czwartek, 14 maja 2015

Siedem złotych reguł - czyli jak należy właściwie układać pytania quizowe


Przystępujemy do przygotowania pytań na imprezę.
Jak ja zresztą uważam, nie mogą one być ani za łatwe, ani za trudne - słowem, trzeba je dostosować do poziomu uczestników. Muszą również spełniać pewne wymogi natury formalnej:

1. Pytanie musi być jednoznaczne,ale nie jest to wcale łatwe do uzyskania.
Proszę się zastanowić, czy dobre jest np. takie pytanie : które miasto w państwie X jest największe?
Oczywiście, jest to źle sformułowane pytanie.
Nie wiadomo ,czy chodzi o obszar, czy może o rozciągłość miasta (długie a wąskie ), czy o liczbę ludności.
Podobnie niedobre jest - z pozoru zupełnie poprawne! - pytanie: jakie miasto leży u ujścia Wisły do morza ? Uczestnik może udzielić odpowiedzi: duże! I jest to odpowiedź poprawna, choć autorowi pytania zapewne chodziło o coś zupełnie innego. Pytanie należałoby zacząć tak: jak się nazywa miasto,które ...

2. Pytanie musi utrudnić zgadywanie w takim stopniu, w jakim jest to możliwe.Wynika stąd prosta reguła:
w konkursie nie powinno paść pytanie zaczynające się od słowa "czy" - na takie pytanie istnieją bowiem tylko dwie odpowiedzi tak lub nie, i szansa przypadkowego trafienia wynosi 50%

3. Pytanie powinno być krótkie, tzn. zajmować maksymalnie dwa-trzy wiersze maszynopisu.
W przeciwnym wypadku może się zdarzyć,że uczestnik pod koniec wysłuchania pytania zapomni,co było na początku- a trzeba brać pod uwagę,że człowiek występujący publicznie,nawet  gdy jest do tego przyzwyczajony, znajduje się w stanie pewnego napięcia psychicznego,utrudniającego prawidłowe kojarzenie.

4. Pytanie powinno zakładać krótką odpowiedź. Tu również chodzi o to, by uwzględnić ów stres występu publicznego, zawiązujący wielu ludziom język na przysłowiowy supełek.
Musimy też pamiętać, że wśród nas w ogóle nie ma zbyt wielu krasomówców- po co zaś narażać uczestnika na niepotrzebne ośmieszenie? Dlatego też unikamy np. pytań:
co to jest  to-i-to (tzn.pytań o definicję), natomiast z reguły pytamy: jak się nazywa coś, co ma takie-i-takie własności.
Unikamy wówczas dodatkowego kłopotu polegającego na tym,że uczestnik odpowie niemal dobrze i postawi w trudnej sytuacji prowadzącego i jury ...

5. Pytanie nie może zawierać zbyt wielu elementów.
Jeśli zażądamy od odpowiadającego,by wymienił tytuły dziesięciu sztuk Fredry,zaś uczestnik poda  poprawnie tylko osiem- co wówczas ?
Zgodnie z regułami gry, prowadzący nie powinien uznać takiej odpowiedzi,ale wywoła w ten sposób zdecydowanie złe wrażenie u widzów,wzbudzi do siebie i do samej imprezy(gry) niechęć, a przecież nie o to chodzi.

6. Niechętnie widzimy również pytania,odpowiedź na które zakłada swobodną ocenę jury. Nie zachwyca mnie na przykład pytanie: omów związki poezji Słowackiego z poezją Mickiewicza,ponieważ jest to temat rozprawy wymagającej do przygotowania chyba nieco więcej czasu niż standardowe piętnaście sekund do namysłu. Przy takich pytaniach może uzyskać wyższą ocenę uczestnik ładniej formułujący zdania niż rzeczywisty znawca przedmiotu. W dodatku widzowie są często skłonni  do posądzania jury o stronniczość, a swobodna ocena i przyznawanie punktów według uznania posądzeniom takim sprzyja. Jeśli więc- chcąc koniecznie wyjść poza granice "gołej" wiedzy- umieszczamy w scenariuszu tego rodzaju pytanie,to z reguły powinno ono być takie samo dla wszystkich uczestników- tylko wówczas oceny jury dotyczą czegoś w mniejszym lub większym stopniu porównywalnego.

7.Pytania nie mogą być zbyt szczegółowe,dlatego też pytając, na przykład, o datę jakiegoś wydarzenia- zostawiamy uczestnikowi pewien margines błędu,wyraźnie to zaznaczając.
Oczywiście,wiele ludzi wie doskonale, że bitwa pod Grunwaldem  rozegrała się dokładnie
 15 lipca 1410 ;ale w quizie poświęconym wiedzy ogólnej powinniśmy zapytać tylko o rok.
Z drugiej jednak strony w quizie z historii Polski dopuściłbym pytanie również o miesiąc,zaś w quizie poświęconym Władysławowi Jagielle nie pozwoliłbym pomylić się nawet o 1 dzień.

To by było mniej więcej tyle o regułach budowania pytań. Jak widać - nie jest to zadanie łatwe.

Nawet  przy opracowywaniu pytań do quizu z wiedzy ogólnej na poziomie nieprzewyższającym szkoły podstawowej nie wystarczy oprzeć się na jednym źródle,choćby nim nawet była najpoważniejsza encyklopedia. Wszelkie źródła się starzeją,zaś zawarte w nich dane tracą na wartości- nie mówiąc już o tym,że nie ma podobno na świecie książki bez błędów.
Po opracowaniu pytań sięgnijmy do co najmniej dwóch źródeł i  jeszcze dajmy nasze dzieło do przeczytania komuś mądremu, czyli specjaliście.


2 komentarze: