Teleturniej pojawił się w 1998 roku w stacji, która przetrwała zaledwie dwa lata. Nazywała się Nasza TV. A teleturniej brzmiał Podaj dalej.
Znalazłem wiele krytycznych opinii na temat tego teleturnieju. Ja tam dość często go oglądałem, choć jakoś strasznie mądry to on nie był. Na czym polegał? Otóż stawały w szranki dwie pięcioosobowe drużyny. Generalnie chodziło o to, aby przekazać kolejnym kolegom z drużyny za pomocą słów naprowadzających przedstawione przez prowadzącego hasło.
Niczym gra w głuchy telefon. Gdy pierwsza osoba przekazywała drugiej, pozostałe trzy stały tyłem i miały założone słuchawki (głośna muzyka). Haczyk polegał na tym, że słowa naprowadzające nie mogły się powtarzać.Każda runda trwała 40 sekund. Zgadywanie było przerywane, jeśli słowo opisujące się powtórzyło, skończył się czas albo zawodnik powiedział inną formę hasła lub gestami naprowadził na właściwe hasło.
Niczym gra w głuchy telefon. Gdy pierwsza osoba przekazywała drugiej, pozostałe trzy stały tyłem i miały założone słuchawki (głośna muzyka). Haczyk polegał na tym, że słowa naprowadzające nie mogły się powtarzać.Każda runda trwała 40 sekund. Zgadywanie było przerywane, jeśli słowo opisujące się powtórzyło, skończył się czas albo zawodnik powiedział inną formę hasła lub gestami naprowadził na właściwe hasło.
Za każde hasło odgadnięte hasło drużyna dostawała punkt (w pierwszej i drugiej rundzie za odgadnięte hasło był 1 punkt-maksymalnie 4 punkty.w trzeciej zaś rundzie były podwojone punkty -maksymalnie 8 punktów do zdobycia). Jeśli po rundzie zasadniczej obydwie drużyny miały taką samą sumę punktów , o tym, kto weźmie udział w finale, decydowała runda dodatkowa. Wówczas to kapitan "mistrzów" widział, jakie jest hasło i decydował, czy to oni mają przekazywać to słowo, czy też przeciwnicy. Jeśli drużynie udało się hasło przekazać, wchodziła do finału, jeśli nie - wchodził rywal.
O co chodzi z tymi mistrzami? Ano prosta sprawa, drużyna, która w danym odcinku docierała do finału, automatycznie awansowała do kolejnego odcinka. Jak przebiegał finał? Jedna z osób z drużyny
(najczęściej kapitan drużyny)otrzymywała hasło i musiała podać cztery dodatkowe hasła, które z nim się wiążą(kojarzą), takie, na które wpadną koledzy/koleżanki z drużyny. Następnie drużyna miała 20 sekund na odgadnięcie tych czterech słów. Każdy zawodnik przez pięć sekund wymieniał tyle słów, ile przyszło mu do głowy,najważniejsze było, aby wreszcie trafić te właściwe. Raz się udawało, innym razem nie.
(najczęściej kapitan drużyny)otrzymywała hasło i musiała podać cztery dodatkowe hasła, które z nim się wiążą(kojarzą), takie, na które wpadną koledzy/koleżanki z drużyny. Następnie drużyna miała 20 sekund na odgadnięcie tych czterech słów. Każdy zawodnik przez pięć sekund wymieniał tyle słów, ile przyszło mu do głowy,najważniejsze było, aby wreszcie trafić te właściwe. Raz się udawało, innym razem nie.
Program później pojawił się w RTL 7 (lata 2000-2001), wówczas prowadził go Wiesław Tupaczewski z Kabaretu OT.TO.
Pierwszą edycję prowadził Piotr Wiszniowski
Maksymalne kwoty do wygrania finału w I edycji wynosiła 20.000 zł a w II tylko 5.200 zł
Podaj dalej, jak większość teleturniejów, nie został wymyślony w Polsce. Powstał w USA pod nazwą Bruce Forsyth's Hot Streak w 1986 roku. Najdłużej był emitowany w Niemczech (Ruck-Zuck), bo aż od 1988 do 2005
Dla porównania odcinki obu edycji tego teleturnieju
I edycja
Napiszcie w komentarzu,która wersja Wam bardziej przypadła do gustu ? :)
Pierwszą edycję prowadził Piotr Wiszniowski
Maksymalne kwoty do wygrania finału w I edycji wynosiła 20.000 zł a w II tylko 5.200 zł
Podaj dalej, jak większość teleturniejów, nie został wymyślony w Polsce. Powstał w USA pod nazwą Bruce Forsyth's Hot Streak w 1986 roku. Najdłużej był emitowany w Niemczech (Ruck-Zuck), bo aż od 1988 do 2005
Dla porównania odcinki obu edycji tego teleturnieju
I edycja
II edycja
Napiszcie w komentarzu,która wersja Wam bardziej przypadła do gustu ? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz